Gdzieś na polu kukurydzy pod Wichowem. Dziewczyny i chłopaki są jeszcze razem. Za chwilę gimnazjalistki z N. Soli szybko pójdą na Jarogniewice, przygotować kolację, a chłopaki powoli będą iść za nimi, malując oznakowanie szlaku kolei szprotawskiej.

Gdzieś na polu kukurydzy pod Wichowem. Dziewczyny i chłopaki są jeszcze razem. Za chwilę gimnazjalistki z N. Soli szybko pójdą na Jarogniewice, przygotować kolację, a chłopaki powoli będą iść za nimi, malując oznakowanie szlaku kolei szprotawskiej.