Ostatecznie wszyscy ze swobodą i na luziku bawili się i podczas zwiedzania, szperania po zakamarkach i w trakcie pokonywania wertepów w poszukiwaniu źródeł rzeki. A na koniec - już horyzontalnie - przy ognisku... Fot. Jana W.

Ostatecznie wszyscy ze swobodą i na luziku bawili się i podczas zwiedzania, szperania po zakamarkach i w trakcie pokonywania wertepów w poszukiwaniu źródeł rzeki. A na koniec - już horyzontalnie - przy ognisku... Fot. Jana W.