Na wiejskiej szosie. Były chwile, kiedy ekipa nie jechała autami, ale szła na własnych nogach. Na zdjęciu: w drodze ze stacji kolei szprotawskiej (po rozmowach z pionierami) do kościoła. Fot. Mieczysław J.Bonisławski

Na wiejskiej szosie. Były chwile, kiedy ekipa nie jechała autami, ale szła na własnych nogach. Na zdjęciu: w drodze ze stacji kolei szprotawskiej (po rozmowach z pionierami) do kościoła. Fot. Mieczysław J.Bonisławski