11 XI 2008 W zmroku na tle granatu nieba i koron starych drzew światełka się poruszyły, ożyły. Światła w oddali, to jadący  samochód, znak biegnącego życia. Nie ma już  Hartmannsdrof, są Jarogniewice.  Głęboko wierzę że będzie i pamięć. Fot M. Bonisławski

11 XI 2008 W zmroku na tle granatu nieba i koron starych drzew światełka się poruszyły, ożyły. Światła w oddali, to jadący samochód, znak biegnącego życia. Nie ma już Hartmannsdrof, są Jarogniewice. Głęboko wierzę że będzie i pamięć. Fot M. Bonisławski