Wolontariuszki zagoniły uczestników do prac plastycznych. Ale jak widać, same też nie próżnowały...
|
Wszyscy zasiedliśmy przy zastawionym, na sposób tradycyjny, stole wigilijnym
|
Wbrew pozorom, jedzenie nie było wcale takie złe...
|
Gabi Podgórna z narzędziem wychowawczym
|
Dziewczyny z WSP przyjechały do Jarogniewic następnego dnia rankiem. Nie, nie koleją, ale PKSem. Chociaż tutaj pozują na równi stacyjnej w Jarogniewicach. Jak widać kobiety na szynach... sprowadziły śnieżycę
|
"Makolągwy" na równi stacyjnej - zbliżenie.
|
Makolągwy pozują przed bramą zabytkowego kościoła w Jarogniewicach. To te dziewczyny organizowały zabawy terapeutyczne i konkursy dla uczestników wyprawy.
|
Makolągwy przed kościołem - zbliżenie. Na tym zdjęciu chyba najłatwiej odnaleźć siebie sprzed lat... Do dzieła panie... dyrektorki szkół i przedszkoli, kierowniczki wydziałów oświaty i poradni. Która pierwsza ?
|
Makolągwy przy pozostałościach pomnika wystawionego ku pamięci przedwojennych mieszkańców Jarogniewic (czyli właściwie wsi Hartmannsdorf)poległych w I wojnie światowej. Takie pomniki zwano Kriegerdenkmal.
|
Makolągwy przed wejściem do świetlicy wiejskiej, naszej bazy biwakowej. Śnieg dalej pada, gdzież się podziało to wczorajsze słońce ? A tu trzeba wychodzić na podchody...
|
Makolągwy przed wejściem do świetlicy - zbliżenie
|
Przed podchodami jeszcze zabawy i gry terapeutyczne, które przygotowały i poprowadziły Makolągwy
|
Zabawy i gry terapeutyczne, które przygotowały i poprowadziły Makolągwy
|
Zabawy i gry terapeutyczne, które przygotowały i poprowadziły Makolągwy
|
Po zabawach świetlicowych odbyły się podchody przez las w kierunku Pielic. Tam na PKSie grupy się rozstały. Chłopaki pojechali w kierunku Żar a dziewczyny na Zieloną Górę. Niestety zdjęcia z pochodów i ganiania po stodołach w Pielicach, gdzieś wcięło.
|