Tak, tu się właśnie spotkaliśmy. Czeska knajpka "U Szwejka".
|
Na dzień dobry na ekranie wita nas zamiast meczu czy teledysku jakiś dziwny stwór. Pójdźmy tym tropem...
|
Na stoliku maszyneria i plątanina kabli
|
Ach... No i stąd idzie to dziwne przywitanie... Do przygotowania i wyświetlenia slajdu przyznaje się Zbyszek Kamiński. Butelki po "Kozelu" obok laptopa i obok samego Zbyszka, wiele w tej sytuacji wyjaśniają...
|
Tymczasem pierwsi słuchacze wydają się być znudzeni oczekiwaniem na to co ma przecież nastąpić... (oj Michale, Michale, archiwiści winni być zawodowo cierpliwi)
|
Zbyszek nie czeka... Zbyszek coś zagaja...
|
Tymczasem trwają przygotowania. Sławek się skupia i nabiera powagi przed swoim wystąpieniem.
|
Mietek wraz z Bożeną omawiają wygląd przyszłej wystawy. Ekspozycja zdjęć z rajdów 2012 roku ma mieć miejsce właśnie "U Szwejka" już od połowy grudnia...
|
Arek tymczasem czeka w zupełnym spokoju... Zupełnym...
|
...do czasu gdy coś go podrywa...
|
|
Slawek... Nie, nie ja pierwszy... No to co, szkoda czasu, obejrzyjmy te mapę...
|
Bartek... Archeologia to ciągłe zimno i deszcz w terenie. Archeolog potrzebuje czegoś na takie życie... I Bartek "U Szwejka" TO znalazł. Przy barze... Zatem blisko już do kontaktu z archeologią...
|
Tak jest - zaczęło się ! Bartek opowiada fascynujące historie prosto... spod obwodnicy Sulechowa. Tu - widok z góry (na salę i słuchaczy oczywiście a nie obwodnicę)
|
Tu - widok - dla odmiany - z dołu.
|
Wszyscy zasłuchani. Zbyszek wreszcie jest usatysfakcjonowany, przy piątym "Kozelu" wreszcie doczekał się...
|
Nie pozostaje sam w swej ekstazie poznawczej. Obok nieodłaczny druh Zbyszka, pan Ryszard.
|
Zresztą osłupienie dotarło nie tylko na górę sali. Na dole też wszyscy przeżywają dreszcze emocji... (tak, wszystko zadrżało i skończyły się zdjęcia, dobranoc Państwu...)
|